Klasy IIIa i IIIb z Gronkowa kończyły w czerwcu nie tylko rok szkolny, ale i pewien ważny etap nauki – edukację wczesnoszkolną. W ostatni dzień nauki przyszedł czas na pożegnanie z wychowawczyniami(E.Kordecką, I. Wilczek i B. Hebdą). Marzeniem dzieci było zostać w szkole na noc. Zgodziła się na ten pomysł pani dyrektor, Monika Nycz i tak 20 czerwca szkoła mogła gościć swoich wychowanków nie tylko w czasie dziennych zajęć, lecz również w czasie wieczora, nocy, a nawet o świcie. Popołudniowe zajęcia były mieszanką ruchu ciała i głowy, więc odbyły się rozgrywki w „Dwa ognie” czterech drużyn i frapujące „Kodowanie na dywanie”. A zmęczony organizm pokrzepił podwieczorek z pachnącymi latem goframi z bitą śmietaną i truskawkami oraz kolacja ze świeżymi bułeczkami z serem, wędliną, pomidorami i ogórkami. Pycha! Dzięki temu, że w szkole są prysznice, wszyscy mogli się porządnie umyć. W sali IIIa przygotowano sypialnię z poduch i materaców. Każde dziecko miało swój jasiek i kocyk lub śpiwór. Nastrojowe światło lampionów i słuchanie „ Baśni o rumaku zaklętym” B. Leśmiana pomogły dzieciom spokojnie zasnąć. Aby dziatwa czuła się bezpiecznie panie dyżurując czuwały całą noc. Poranek przyszedł wcześnie, już o 5. 30 pierwsze głosy oznajmiły początek dnia. Porządkowanie sali, mycie, śniadanie i pakowanie wypełniły czas przed zabawą w ogródku jordanowskim. O 9.00 szczęśliwe i pełne satysfakcji ze swojej, może pierwszej w życiu, niezależnej przygody dzieci wróciły z rodzicami do domu.
Takie wydarzenia pomagają oswoić dzieciom szkołę nie tylko jako miejsce wysiłku nauki, ale i miejsce przyjazne dla zabawy, przygody i ciekawych doswiadczeń. Może za trzy lata powtórzymy to znowu?!
mgr Ewa Kordecka
